Pogoda nas nie rozpieszczała, ale gorących serc nie zabrakło
Przyjechaliśmy licznie – nie dla sympatycznych okoliczności przyrody, ciepłej aury, czy osiołka, który radośnie brykał w zagrodzie, przyjechaliśmy całymi rodzinami - dla Jezusa!!!
Dobry czas, który zostanie w naszej pamięci.